Cthulhu - wasze opinie i czemu temu panu wystaje makaron z buzi.

[Marek L.]

Jak tylko przyjdzie transport zrobię Unboxing. Jako że jest to jak starter to mam nadzieję że towar będzie w plastiku ale pewności na tą chwilę nie mam.

[Xzanu]

plastik jest bardzo mocnym argumentem, żeby nie brać kita

[Marek L.]

W sensie że wtedy masz jak łatwo transportować czy co ?

[Xzanu]

w sensie transportu. Bo zwykle jak jest opcja to biorę kity. Malowanie np moździerzy już złożonych to mordęga.
A tutaj nawet sklejone modele powinno się malować spoko, bo nie kulą łapek do siebie. Wszędzie łatwy dostęp pędzlem.

[Emeryt]

Nie myślałeś Piotrze o aero?

[Xzanu]

następny gagatek

Myślałem. Nawet mam dyszę. Brakuje mi kompresora, ale zważywszy, że żona chce mnie zadźgać nożem jak głośniej słucham muzyki podczas malowania, bo małe demony zdążyły usnąć, to na razie nie wchodzi w grę.
Może później. Na razie maluje mi się dobrze pędzlami.

[Marek L.]

Dodaj sobie w stopce "TAK myślałem o malowaniu AERO"

[Xzanu]

To jest genialny pomysł

[Emeryt]

Przecinek po TAK.

A skoro już się czepiam - Marku, dałoby radę poprawić nazwę tematu? To "Ctulhu" strasznie w oczy gryzie.

[Marek L.]

Powinno być lepiej
A ogólnie to chyba był taki zabieg artystyczny